15 stycznia 2013

Umarłam.

Przytłoczona erasmusową emigracją odliczam dni do powrotu do domu. Chcę do Polski. Chcę do Niego. Skrajnie nieszczęśliwa, przerażona końcem semestru, brakiem czasu na naukę i nauki nadmiarem umieram sobie powoli na swoim niemieckim materacu pod polską pościelą z krecikiem. 

Nie pocieszajcie mnie. Opowiedzcie lepiej coś śmiesznego. 

25 komentarzy:

  1. a ile Ci jeszcze zostało dni do powrotu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miesiąc to nie tak dużo, jeszcze jak się ma zapierdol na uczelni to szybko zleci :)

      Usuń
    2. No właśnie z jednej strony chciałabym, żeby czas płynął szybciej, bo szybciej stąd wyjadę, a z drugiej- wolniej, żebym mogła się wyrobić ze wszystkim. Prawie 100 stron prac w trzy tygodnie, ahoj, Dojczland xD

      Usuń
    3. dasz sobie radę, w końcu wszystko jest do ogarnięcia :)
      a od początku Ci się tam nie podobało? czy to dopiero z czasem przyszło, że tak bardzo zaczęłaś za wszystkimi tęsknić?

      Usuń
    4. Na początku było ok, tak gdzieś po dwóch miesiącach stwierdziłam, że wkurza mnie ten cały Erasmus ;P A teraz, na sam koniec- istna depresja.

      Usuń
    5. może jakbyś tam pojechała na semestr letni to by było znacznie lepiej :)

      Usuń
    6. Też mi to parę razy przez myśl przeszło. Ale, jak to mówią- mądry Polak po szkodzie :)

      Usuń
    7. ale i tak to zawsze jakaś przygoda, spędzić jeden semestr na erazmusie :) jak już wrócisz do domu to pewnie z czasem będziesz to miło wspominać :)

      Usuń
    8. Pewnie tak, ale muszę najpierw po nim trochę ochłonąć ;)

      Usuń
  2. Drugą stroną wychodzi Ci ten wyjazd? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś śmiesznego chcesz? Ja. I facet od osiemnastki. To jest bardzo śmieszne ^^
    Czymże jest miesiąc w porównaniu do wieczności? : P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby niczym, ale na razie nie zmagam się z wiecznością, a właśnie z miesiącem :)

      Usuń
    2. Znam ten ból pozornie krótkich dni dłużących się w nieskończoność. Gdy czekasz do czegoś, wydłużają się jeszcze bardziej.

      Usuń
    3. Ha, czasem nawet mi się uda :D

      Usuń
  4. Krecik <3
    Minie, zanim się obejrzysz. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby :)
      Krecik, chociaż do niego mogę się przytulić :D

      Usuń
  5. minie szybciutko! mój czas tak zapiernicza, że nawet nie wiem gdzie jest - wydaje mi się, że ktoś mi go podbiera :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im więcej obowiązków się ma, tym szybciej czas ucieka.

      Usuń